WYSKUBKI na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych
Tak zrecenzowała to przedstawienie Maryla Zielińska, członkini komisji artystycznej konkursu Klasyka Żywa:
„To dobry spektakl na obecne czasy (ciężkie – bez dwóch zdań). Buduje wspólnotę, taką bez patosu i zadęcia – domową, ciepłą, ośmielającą, nie sentymentalną a radosną (...) Bez aktorów nic by się tu nie udało. Sekstet Anna Błaut, Zina Kerste, Ewa Niemotko, Dominika Probachta, Krzysztof Boczkowski i Miłosz Pietruski świetnie sobie radzą z połączeniem improwizacji z bardzo precyzyjnie pomyślanymi zadaniami wokalnymi i choreograficznymi".
Przypominamy, że spektakl w reż. Pawła Kamzy znalazł się w finałowej piątce konkursu Klasyka Żywa.
Śpiew, taniec i poezja – Wyskubki to spektakl, w którym zaciera się podział na aktorów i widzów. Pretekstem jest tytułowy zwyczaj, który polega na darciu pierza przez kobiety, a najczęściej kończy się wspólną zabawą. Obrzędowi na scenie towarzyszą kompozycje Aleksandra Brzezińskiego, zainspirowane trzema tradycjami – ludową, klezmerską i folkloru miejskiego – wywiedzionymi z historii terenów pogranicza Mazowsza, Śląska i Wielkopolski.
„To przedstawienie jest próbą poszukiwania w poezji i prozie Tadeusza Różewicza śladów Gabrielowa – wsi, z której pochodzi jego rodzina” – mówi Paweł Kamza, reżyser Wyskubków.
Na twórczość Różewicza najczęściej patrzy się z perspektywy Awangardy, tymczasem twórcy spektaklu szukają w niej nawiązań do tradycji ludowej. „W jego utworach są ślady liryki ludowej i wykorzystujemy je – stały się naszymi piosenkami" – podkreśla Paweł Kamza, reżyser a zarazem adaptator. Spektakl powstał na podstawie wierszy i fragmentów opowiadań (m.in. z tomów: Matka odchodzi, Pięć poematów, Echa leśne i Poemat otwarty).
„Zapraszamy widzów na wspólne skubanie, gadanie, śpiewanie i tańczenie. Opowiemy historię naszych bohaterów i mamy nadzieję, że publiczność podzielili się z nami swoimi historiami" – mówi reżyser.